Banki co jakiś czas starają się „umilić” życie swoim klientom wprowadzając do swojej polityki coraz to nowe elementy. Raz starają się iść im na rękę, na przykład kredytując zakup mieszkania bez wkładu własnego lub nawet powyżej wartości nieruchomości, a innym razem serwują im podniesienie kosztów, czy tez zdolności kredytowej. Teraz z kolei są jeszcze bardziej niż zwykle rygorystycznie nastawione do swoich klientów i teraz o długoterminowe kredyty mieszkaniowe jest o wiele trudniej niż w innych sektorach kredytowych. Z pewnością miedzy innymi dlatego, ponieważ na rynkach europejskich panuje kryzys, który również nie oszczędził Polski, dlatego ostrożniej już patrzą na kredytobiorców ich zdolności kredytowe oraz długoterminowe kredytowanie. Pamiętamy przecież, że kredyty mieszkaniowe należą do kredytów długoterminowych. Nic więc dziwnego, że ruch na rynkach mieszkaniowych wyhamowuje. Ale kredyty mieszkaniowe i zakup mieszkania to są tematy na czasie. Tym bardziej, że od 29 kwietnia tego roku wchodzi w życie ustawa deweloperaska, która staje tym razem po stronie kupujących mieszkania. Teraz deweloperzy już tak nie poszaleją jak to kiedyś bywało. Dwa najważniejsze punkty ustawy to rachunek powierniczy oraz umowy notarialne. Zaczniemy od rachunku powierniczego. Otóż kredyty mieszkaniowe nie będą teraz wpływać na konto dewelopera lecz na rachunek powierniczy nad którym kontrole sprawują banki. W związku z tym deweloper nie może samodzielnie i bez kontroli korzystać z tego kapitału i może go wydawać tylko na określony cel. W tym przypadku na budowę tego mieszkania. Zdarzało się bowiem i to nad wyraz często, że firmy deweloperskie roztrwoniły pieniądze klientów na rozpoczęcie kolejnej inwestycji, nie dostały kredytu i w związku z tym nie wykończyły żadnej, zbankrutowały a m pieniądze klientów przepadły. Rachunek powierniczy zapobiega takim praktyko. Druga sprawa to ustawa nakazuje podpisywanie umów z deweloperem w obecności notariusza. A więc i przedwstępna umowa i już tak końcowa są umowami notarialnymi. Tak więc deweloper nie może już manipulować cenami w trakcie budowy mieszkania, a zdarzało się to niemal nagminnie i nie może już oszukać w żaden sposób klienta, bowiem chroni go umowa notarialna. Tak więc nasze kredyty mieszkaniowe będą teraz bezpieczne, bowiem chronić je teraz będzie ustawa deweloperska. Są także inne zapisy, ale najlepiej zapoznać się z tą ustawą.