Nadeszła wiosna i wydawać by się mogło, że wraz z roztopami wystrzelą w górę budowy domków jednorodzinnych, a w miastach powstawać będą kolejne osiedla bloków. Ludzie z uśmiechem na ustach będą finansować budowy lub kupna za pomocą kredytów hipotecznych i każdy będzie zadowolony. Tak jednak nie jest. Obecna wiosna jest póki co najsłabszą od kilku ładnych lat pod względem wzrostu zadłużeń gospodarstw domowych. Nie wszystkie banki kwapią się do przyznawania hipotek, a klienci czekają na lepsze oferty. Czy mimo to można liczyć teraz na tani kredyt hipoteczny?
Na tani kredyt hipoteczny możemy liczyć niemal zawsze, bo ze stawki banków bardziej powściągliwych, zawsze wyłamie się ktoś, kto chce na tym skorzystać. Jednym z takich banków jest PKO BP, który dąży konsekwentnie do odmiany swego wizerunku drogiego i mało elastycznego banku. Oferta, jaką PKO BP posiada jeśli chodzi o kredyt hipoteczny jest jedną z najtańszych i najciekawszych na rynku kredytowym. W większości porównań, gdzie klient może uiścić 20% lub więcej wkładu własnego, propozycja PKO BP znajduje się w pierwszej trójce. A to oznacza, ni mniej ni więcej, że jest to naprawdę tani kredyt hipoteczny. W dodatku oprócz niskich kosztów, Własny KĄT HIPOTECZNY, posiada też wiele opcji dodatkowych, które mogą być w smak wielu klientom. Największym atutem jest to, że klient może negocjować wysokość marży, jeśli więc mamy żyłkę negocjatora, to możemy się sprawdzić. Nawet 20% kredytu można przeznaczyć na dowolny cel, który nie musi wiązać się z domem czy mieszkaniem. Z kredytu można sfinansować także koszty związane z zaciągnięciem kredytu (na przykład notariusz). Jeżeli mamy taką potrzebę, to możemy także raz do roku skorzystać z możliwości przerwy w spłacie na jeden miesiąc. Tak więc PKO BP oprócz tego, że posiada tani kredyt hipoteczny, to posiada także wiele nieszablonowych rozwiązań, które wielu mogą przypaść do gustu.