Rynek kredytów mieszkaniowych od dawna nie funkcjonuje tak jak jeszcze dwa, trzy lata temu i prawdopodobnie nie będzie już tak mobilny i przyjazny dla klienta jak wówczas. Kryzys sprawił, że zmieniło się w zasadzie wszystko: czas, warunki, polityka kredytowa banków, ceny, koszty itp. Banki również znacznie zaostrzyły warunki kredytowania bardziej rygorystycznie podchodziły do zdolności kredytowych klientów, podwyższyły marże i prowizje bankowe, a na kredyt hipoteczny mogli liczyć tylko nieliczni klienci. Wydaje się, że okres ten powoli zaczyna mijać. Banki wracają do kredytowania hipotecznego. Tymi pierwszymi jaskółkami potwierdzającymi ten fakt są: obniżanie prowizji bankowych, a czasami nawet całkowita rezygnacja z nich, a także znaczne obniżanie marż. Promocje nie są jeszcze masowe, zastosowało je tylko kilka banków, a kilka następnych poprawiło bezterminowo atrakcyjność swych produktów hipotecznych, ale jest to bardzo dobra wiadomość dla klientów indywidualnych, bowiem o kredytach hipotecznych dla firm eksperci nie wspominają. Czy w takiej sytuacji będzie łatwiej o najlepszy kredyt hipoteczny dla klienta?
– Z pewnością tak, promocje kredytowe dają możliwości takiego wyboru. Nawet wśród tych kilku banków, które zdecydowały się na zastosowanie takich promocji można pokusić się o wybranie dla siebie jak najkorzystniejszej oferty. Niektórzy uważają, że najlepszy kredyt hipoteczny to pojęcie względne i mają rację, bowiem dla jednym najlepszą ofertą będzie propozycja pekao banku hipotecznego, a dla innych Ing banku śląskiego. Wszystko zależy od sytuacji finansowo-zawodowej klienta a także jego zdolności kredytowych. Tak czy inaczej klimat wokół kredytowania hipotecznego poprawia się i jest to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich, którzy starają się o kredyt hipoteczny, bądź mają taki zamiar – powiedział doradca finansowy.
Jeszcze do niedawna o najlepszy kredyt hipoteczny było naprawdę bardzo trudno, teraz już można pokusić się o taką porównywarkę. Prosty przykład, kredyt 100 000 złotych, kredyt w PLN ze spłatą na 30 lat. Z dopłatami miesięczna rata wynosi 416 złotych. W deutsche banku zapłacimy podobna ratę w wysokości 623 zł., w banku millennium 6 30 zł., w polbanku 634 zł., a w w Ing 636 zł. Nie są to różnice duże, ale już oferty pozostałych banków dość znaczące.
– Od jakiegoś czasu staram się o kredyt hipoteczny, ale prawdę powiedziawszy już nie zabiegam o najlepszy dla mnie kredyt, ale w ogóle o przyznanie takiego kredytu. Banki zawsze doszukiwały się jakichś przeszkód, aby tylko mi kredytu nie przyznać. Dopiero teraz zaistniała dla mnie szansa, że kredyt hipoteczny dostanę. Martwię się tylko tym, że w końcu kredyt być może dostanę, tylko nie będę mógł z niego skorzystać, bowiem na rynku zabraknie mieszkań. Mam taką nadzieję, że jeszcze teraz do tego nie dojdzie – powiedział jeden ze starających się o kredyt hipoteczny.