Kredyty hipoteczne dla osób fizycznych dominują nad kredytami hipotecznymi dla firm. Dlaczego? Firmy kupują nieruchomości rzadko i raczej o charakterze komercyjnym. Klienci indywidualni kupują mieszkania masowo, bo muszą gdzieś mieszkać. I nic nie odwróci tego procesu.
Według moich szacunków miesięcznie w Polsce podpisuje się około 3 tysiące umów na kredyt hipoteczny. I są to pewnie w 70 – 80% kredyty dla osób indywidualnych. Firmy biorą kredyty pod zastaw hipoteki z reguły w celach inwestycyjnych. Chodzi więc o spółki deweloperskie, które za pieniądze banku budują osiedla i potem odsprzedają mieszkania konsumentom i spłacają kredyt. Chodzi również o deweloperów budujących biurowce, korzystając z dokładnie tego samego mechanizmu. Mogą to być również firmy finansujące zakupy biurowców z kredytu w celu ich wynajmowania. I to koniec. Kredyty tego typu są znacznej wartości, ale jednocześnie rzadkie. Z kolei kredyty hipoteczne dla osób indywidualnych są o mniejszej wartości jednak skala ich udzielania powoduje, że stanowią masę.
Dodatkowo o dominacji kredytów hipotecznych dla osób indywidualnych decyduje fakt silniejszego, negatywnego wpływu kryzysu finansowego na akcję kredytową skierowaną do przedsiębiorców. To w ich przypadku wyschło źródełko z pieniędzmi. To z kredytami dla klientów indywidualnych choć skromne, to jeszcze funkcjonuje.
Gdzie znaleźć dzisiaj najlepszy kredyt dla osób indywidualnych? Myślę, że najlepsza formuła to porównywarki finansowe. Wystaczy wpisać frazę do wyszukiwarki i wyniki są od ręki. Drugi krok to konsultacje z firmą doradztwa finansowego i później negocjacje z kilkoma bankami. Ważne, żeby się nie spieszyć. Niech decyduje cena i jakość, a nie czas i nie zawsze etyczne rekomendacje doradcy.
Jamie