Coraz więcej jest informacji na temat trudności w uzyskaniu kredytów hipotecznych. Niemal codziennie media donoszą o zaostrzeniach warunków kredytowych, zwiększonych wymaganiach wobec potencjalnych kredytobiorców, a także zwiększonych wymagania dotyczących wkładów własnych oraz zdolności kredytowych. Wprowadza to oczywiście pewien niepokój wśród klientów banków noszących się z zamiarem wybudowania lub kupna własnego domu czy mieszkania. Ponoć sytuacja na rynku kredytów hipotecznych już się ustabilizowała. Czy tak jest w rzeczywistości? Prześledźmy kilka ofert bankowych, prześledźmy kredyty hipoteczne ranking, a być może będziemy mogli wyrobić sobie opinię na temat tego problemu. Trzeba jednak w tym miejscu podkreślić, że obecna oferta bankowa jest bardzo zróżnicowana i skierowana do różnych grup o określonym statusie społecznym. To miedzy innymi dlatego tak szeroka jest gama kredytów mieszkaniowych, konsolidacyjnych czy budowlanych. Pamiętamy, ze jeszcze do niedawna najbardziej rozchwytywanym kredytem hipotecznym był kredyt w CHF. Czy obecnie banki również proponują swoim klientom kredyty we frankach szwajcarskich? Jeżeli tak to jaka ofertę i jaki bank wybrać?
Deutsche Bank proponuje kredyt we frankach z marżą od 3-4%, oprocentowanie 0,4 + marża, nie wymaga wkładu własnego, bierze natomiast prowizję od kredytu w wysokości 1-3%. Maksymalny okres kredytowania wynosi w tym banku 30 lat. Przy kredycie bez wkładu własnego minimalny dochód netto wymagany jest na poziomie 12 tys. zł.
Marża mBanku wynosi od 3,7-4,2%, a oprocentowanie kredytu jest podobne jak w Deutsche Banku, czyli 0,4% + marża. MBank także nie wymaga wkładu własnego, nie pobiera też prowizji za udzielenie kredytu, a to są już konkretne oszczędności dla klienta. Ponadto mBank okres kredytowania wyznaczył na 45 lat. Natomiast jeżeli chodzi o wymagania dodatkowe to mBank zastrzegł sobie przystąpienie kredytobiorcy do programu „powrót franka”.
Multibank pobiera taką samą marże jak mBank i ma takie same oprocentowanie jak dwa pierwsze banki. Również nie wymaga wkładu własnego i nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu. Maksymalny okres kredytowania, podobny jak w mBanku – 45 lat, żąda również przystąpienia do programu „powrót franka”.
Najgorzej prezentuje się PKO BP, który to bank pobiera marżę w wysokości 7,62-9,16%, wymaga 25% wkładu własnego, pobiera prowizję od 1-3,5%, no i kredytuje do 40 lat. Bank zastrzega, że istnieje możliwość obniżenia marży jeżeli klient wykupi pakiet dodatkowych produktów.
Generalnie można stwierdzić, że w ostatnim czasie najwięcej wniosków spłynęło do Millennium Banku – 25,3%, drugi w kolejności jest mBank – 22,2%, trzeci Deutsche Bank – 20,6%, czwarty PKO BP – 15,4% oraz inne banki – 16,5%.
mar